Najpierw wciąga i dużo obiecuje, potem fabuła zaczyna kręcić się za własnym ogonem i czujesz, że to do niczego nie prowadzi.
Prawda. Odniosłam wrażenie, że to jest ciągnięte na siłę, jakby kontrakt ze scenarzystami był podpisywany z odcinka na odcinek, a nie na cały sezon (to samo w przypadku BB). Poza tym nie oszukujmy się: nadal chodzi o sprzedanie czasu reklamowego.
Dokładnie, mam te same odczucia. Pierwszy sezon zajebisty. Potem miałem już tylko jedno skojarzenie: "Dynastia", czyli telenowela przepełniona intrygami, które do niczego nie prowadzą. Kompletnie nie rozumiem tych zachwytów.
Jak się cieszę że nie jestem sama w tej opinii... Jak dla mnie to nic innego jak "Plotkara" napisana pod męskie grono xD
zuzanna_miedzinska obejrzyj cały 1 sezon, w ostatnim odcinku zmienisz zdanie ;))
Obejrzałem pierwszy sezon. I czegoś mi tam brakowało. Obejrzałem Iron Mana. I mnie olśniło, Stary film ale super chata, super samochody. Widać pieniądze. Luksus. Przepych. Tego nie ma na sukcesji. Polowanie na Węgrzech(chyba), jacht z którego pamiętam tylko zdejmowanie butów. Natomiast rezydencja Iron Mana zapada w pamięć. robi wraże. Natomiast rozrywki bogaczy z Sukcesji są jakieś biedne.