Alec Baldwin źle traktował kobiety, z którymi pracował. Znany aktor przyznał się do tego na scenie, podczas gali wręczania nagród przyznawanych przez The Paley Center for Media. "Zastraszałem kobiety. Chcę to zmienić" - wyznał skruszony.
Alec Baldwin był bardzo przejęty, kiedy odbierał nagrodę za całokształt swojej twórczości, przyznaną przez The Paley Center for Media. Aktor wyszedł na scenę, podziękował za wyróżnienie i nawiązał do skandalu z Harveyem Weinsteinem, o którym rozpisują się dziennikarze od kilku tygodni. "Prześladowałem kobiety, nie traktowałem ich poważnie, nie doceniałem ich. Nie była to reguła, ale niestety zachowywałem się tak często, zupełnie jak inni mężczyźni" - przyznał Alec Baldwin.
Alec Baldwin przyznał się do błędu
W kuluarach od lat szeptano o kontrowersyjnych zachowaniach gwiazdora. Na jego niezbyt miłe traktowanie skarżyły się również dziennikarki, które miały okazję z nim rozmawiać. Żadna z kobiet nie przyznała się jednak publicznie do swoich doświadczeń z Baldwinem. Artysta postanowił jednak wziąć sprawy w swoje ręce, zajrzał w głąb siebie i przyznał się do błędów z przeszłości. "Bez wątpienia traktowałem kobiety w seksistowski sposób" - wyznał gwiazdor "Saturday Night Live".
Na swoją obronę, Baldwin powiedział, że jego zachowanie wiązało się z tym, w jakich czasach się wychowywał. "Jestem przedstawicielem pokolenia, w którym nie traktowało się na równi kobiet i mężczyzn" - wyjaśnił. "Chciałbym jednak, aby to się zmieniło" - dodał.