A ja chciałbym podkreślić, że takich kobiet, jaką miał główny bohater za żonę, już praktycznie nie ma. Troskliwa, zawsze była u jego boku, aby wspomóc swego męża. To wspaniałe.
Są. Moja żona jest mało że skarbem, ale przede wszystkim największym moim przyjacielem.
Wielu mężów nie ma tego szczęścia, może nie zasługują na nie.
Tak, teraz jest mrowie osób płci żeńskiej ale kobietę w tym tłumie trudno znaleźć - wymierający gatunek...
Prawda jest taka, że takie kobiety istnieją tylko niekoniecznie trafiają na kogoś kto umie to docenić.
Nieprawda, takie kobiety istnieja tylko przeważnie są mało urodziwe. Im kobieta ładniejsza tym jej charakter jest gorszy. Ma to zwiazek z tym ze ładne dziewczyny maja od poczatku za duze zainteresowanie ze strony swiata a co za tym idzie nierealne oczekiwania. Z resztą życiorys głownej aktorki tego filmu potwierdza tylko tę regułe
Dlaczego potwierdza regułę ? Z tego co czytałam to Donna wydaje się, że nie była tylko piękną kobietą ale i mądrą
Żona do pozazdroszczenia. Ale i mąż - dobry człowiek, dbający o rodzinę i o innych wokół. Takich mężczyzn też pewnie niełatwo znaleźć.
teraz to na rynku są same wytapetowane blachary w dziurawych dzinsach wpaczone w smartfona jak w słup soli .....
konradek007 nie odnajduję się w Twoim opisie ;p
Nie ma co marudzić i uogólniać. Na pewno można znaleźć i wartościowe kobiety, i wartościowych mężczyzn.
Hmmmm a ja odnoszę wrażenie, że właśnie jeśli ktoś taki jednak istnieje, to przyciąga samych dupków, którzy w ogóle nie potrafią tego docenić. Po 5, 10 lub 2 latach związku, gdy jednak kobieta nie ma już siły być w patologii i z takimi zrywa, bo zbyt ją wyniszczyli i ekstremalnie krzywdzili latami, to oni się uświadamiają magicznie co mieli i co stracili i przez kolejne całe lata po zerwaniu nie dają babce spokoju - czasem 'prośbą' a czasem groźbą... Poza tym nie pomyślałeś, że takie kobiety mogą nie chodzić typowo na randki, bo każdy związek wynikał z przyjaźni/kolegowania się a nie z typowego podrywu... Ogólnie, zważywszy na moje doświadczenia to ja z kolei odnoszę wrażenie, iż 99% zarówno kobiet jak i mężczyzn nie zasługują na kogoś porządnego jeśli im się trafi, a ten dobry człowiek albo trwa w wyniszczającym związku, albo, jeśli się z niego wyrwie to wcale nie pali się mu, aby szukać kogoś nowego.