...ale ten Kot mnie okropnie denerwował. Nieraz był tak irytujący, że miałam ochotę dać mu po ryju :/
To prawda, wkurzał, no i zachowywał się podejrzanie. Kontrakt wydał mi się dziwny, dzieciaki powinny przeczytać tekst drobnym druczkiem.
Ale jednak nie był zły. No i baja fajna :P