"Egzorcysta-Początek" nie dorównuje "Egzorcyście" z 1973 roku. Ten z 1973 r. bardzo dobrze nawiązuje do odprawiania egzorcyzmów i opętań. Przypomina filmy dokumentalne o odprawianiu egzorcyzmów i o ludziach opętanych,a także choć powstał kilka lat wcześniej to przypomina również "Egzorcyzmy Emilli Rose". Więc można o nim powiedzieć,że jest dosyć prawdziwy i potrafi zaszokować widza. A "Egzorcysta-Początek" jest strasznie wyfantazjowany i przewidywalny. Ocenię go na "6", chyba nie popsuje tej średniej jaką ma,czyli 6,66.