Nieco zapomniany już film trzyma w napięciu, czuć na odległość "Pierwszą krew", świetne kreacje Stallone'a i Drago, długo pozostająca w pamięci muzyka. Podobno dla VIM-u film czytał Tomasz Knapik, mam jeszcze wersję, którą czytał Janusz Kozioł.